Po ponad 16 latach istnienia z dniem 27.12.2019 roku Forum Izbica zostało zamknięte. Od dziś nie ma już możliwości tworzenia, edytowania oraz usuwania istniejących tematów i postów. Rejestracja nowych użytkowników została zablokowana.

Nadal możliwe jest przeglądanie forum, postanowiłem pozostawić wszystkie wpisy, gdyż szanuje czas użytkowników, poświęcony przy ich tworzeniu.

Uzasadnienie: Ponad cztery lata temu (27.11.2015 roku) nastąpiło ujednolicenie profilu strony Izbica Kujawska Online.
Od tego czasu publikowane są na niej treści związane wyłącznie z historią, kulturą i turystyką naszego miasta i gminy. Treści publikowane przez użytkowników na forum często nawiązywały do spraw związanych z lokalną polityką, konfliktami, interesami, co kłóci się z ideą istnienia serwisu. Dodatkowo dynamiczny rozwój mediów społecznościowych spowodował spadek zainteresowania forum, a liczba wpisów w ostatnim czasie znacząco się zmniejszała. Nie widzę sensu, by forum nadal pozostawało aktywne. Mam nadzieję, że decyzja spotka się z Państwa zrozumieniem.

BŁAŻEJ NOWICKI
Administrator Izbica Kujawska Online



Przepisiki

Ploty, ploteczki.. ;)

Przepisiki

Postautor: Jaszar » sob lut 17, 2007 12:54 pm

Cytat , Aro napisał :
"Debilne przepisy, które wymyślają urzędnicy nie mający zielonego pojęcia o wielu rzeczach, ich kontrola i przestrzeganie w naszych warunkach do niczego nie prowadzą"
Proponuję więc temat do dyskusji - co was irytuje , co wnerwia , cobyście zmienili w przepisach .
Na początek moja refleksja - wprowadzono obowiązek posiadania przez kierowców kamizelek odblaskowych , a jaki jest sens ? Ile razy kierowca jej użyje ? Jak ma awarię to i tak musi wystawić trójkąt ostrzegawczy .
Moim zdaniem w te kamizelki powinni być wyposażeni rowerzyści a może również piesi . Sam prawie codziennie mijam sporo takich "użytkowników jezdni" i to co tu dużo mówić nie raz musiałem ostro hamować albo robić unik tak są widoczni , oświetlony rower to naprawdę rzadkość .
Wogóle uważam , że różnego rodzaju odblaski i opaski powinny być dostępne jak papierosy czy prezerwarywy (a może zamiast) , a dzieciom od małego powinno się wpajać powszechność ich stosowania , tak jak to jest w innych krajach unii .
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: yukon » sob lut 17, 2007 2:39 pm

Jeśli chodzi o kamizelki odblaskowe dla rowerzystów to całkowicie się zgadzam powinny być obowiązkowym wyposażeniem, sam taką posiadam chociaż rzadko jeżdżę a jest to wydatek ceny paczki papierosów i jej brak powinien być karany mandatem.Każdy miał kiedyś ostre hamowanie, niestety najwięcej ofiar na drogach to rowerzyści i piesi a tak nie wiele trzeba żeby to zmienić.Każdy nie czekając na przepis w trosce o własne bezpieczeństwo i swoich dzieci powinien się nie zaopatrzyć, niestety brak wyobraźni i zwykła głupota wciąż towarzyszy nam na drogach.
Awatar użytkownika
yukon
kapral
kapral
 
Posty: 35
Rejestracja: pt gru 15, 2006 5:00 pm

Postautor: kokeszko7 » sob lut 17, 2007 5:39 pm

Wczoraj rano jadąc do pracy po raz pierwszy widziałem właśnie rowerzyste ubranego w taka kamizelke. To rzeczywiście świetna sprawa!!!

Może to jakis początek ??? :)
Awatar użytkownika
kokeszko7
podpułkownik
podpułkownik
 
Posty: 536
Rejestracja: czw lis 09, 2006 6:12 pm

Postautor: Ptasiek » sob lut 17, 2007 8:47 pm

Ludzie! A od kiedy te przeklęte kamizelki obowiązują w Polsce? Ja może niedzisiejszy, ale jak do tej pory słyszałem tylko o krajach południa Europy (Włochy Chorwacja, Słowenia).

Co do kamizelek używanych przez pieszych i rowerzystów: genialny pomysł i powinien być jak najgłośniej i jak najszerzej propagowany.

Co do pieszych na drodze jeszcze jedna uwaga: Czym się różni pieszy na drodze od kury? Pieszy na trzy zwoje mózgowe, a kura dwa. Ten trzeci... by nie s..ł byle gdzie! Niestety tak jest. O ile jestem jeszcze w stanie zrozumieć jakąś babinę przechodzącą byle gdzie, o tyle już młode sroki i srokacze biegające jak barany wzdłuż jezdni szagą przez skrzyżowania: Lał bym pałą i patrzył czy równo puchną.

Ale to temat o durnych przepisach
No to może takie:
1. wybuduj sobie przyłącze energetyczne do domu i podpisz umowę, że energetyka staje się jego właścicielem.
2. Zasadź drzewo na budulec dla swoich dzieci, płacąc podatek od ziemi na której to drzewo rośnie. Po 25 latach zapłać następny podatek za zezwolenie na jego wycięcie. Nic nikogo nie obchodzi, że takie drzewo to taka sama plantacja jak ogórki, czy żyto. Płać specjalny podatek.
3. Prosty test psychiatryczny wykazuje czy będę w przyszłości potencjalnym sprawcą licznych zagrożeń i wypadków w ruchu drogowym. Nie wolno tego testu przeprowadzić i zróżnicować stawek ubezpieczeniowych, bo godziłoby to w zasadę solidaryzmu społecznego.
4.ABS hi-tech generacji pozwoli skrócić drogę hamowania o 30%. Nie wolno zakładać seryjnie w samochodach osobowych ponieważ nie zostawia śladów drogi hamowania w czasie wypadków. Jest zakładany seryjnie tylko w autobusach.
5.Złodzieje telefonów komórkowych w Polsce są bezkarni tylko dlatego, że przepisy zabraniają montowania systemu samozniszczenia telefonu w przypadku kradzieży (system działa prawie na całym Zachodzie).


to tyle na początek
Kaczyński mówił w moim imieniu. Mord w lasach katyńskich ciąży mi tym, że zamiast polskich elit muszę oglądać mordy siwca, palikota czy szetyny. Gdyby nie tamta zbrodnia najprawdopodobniej nigdy nie opuściliby chlewa.
Smok5
Awatar użytkownika
Ptasiek
generał
generał
 
Posty: 1260
Rejestracja: wt lut 07, 2006 8:46 pm

Postautor: miras » sob lut 17, 2007 9:10 pm

Jak się orientuje to nie ma obowiazku noszenia kamizelek odblaskowych
w naszym Kraju.Do tych krajów które wymieniłeś Ptasiek dołączyły jeszcze Hiszpania, Portugalia i Austria.
Jeżeli zaś chodzi o rowerzystów to jak najbardziej popieram. Zawsze wtedy lepiej ich byłoby widać w kamizelkach odblaskowych.
Ale coś mi się wydaje, że długo nie będziemy musieli czekać na to żeby
wprowadzili obowiazek wożenia KAMIZELEK. To samo co z włączonymi światłami mijania przez cały rok. Już się wzieli za debatę na ten temat.
Awatar użytkownika
miras
pułkownik
pułkownik
 
Posty: 610
Rejestracja: śr paź 25, 2006 3:10 pm

Postautor: Jaszar » sob lut 17, 2007 9:50 pm

No tak , znowu małe sprostowanie (niestety powinienem wszystko sprawdzać sam a nie zdawać się na opinię innych)
W Polsce w chwili obecnej istnieje pewien paradoks : nie jest co prawda obowiązkowe posiadanie kamizelki w pojeździe ale (bo to Polska właśnie) jest obowiązek jej używania w myśl Ustawy Prawo o ruchu drogowym, art. 41. Brzmi on: "Osoba wykonująca roboty lub inne czynności na drodze jest obowiązana używać w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu elementów odblaskowych odpowiadających właściwym warunkom technicznym." czyli wynika z jej interpretacji . Możecie też poczytać o tym na forum policyjnym , może rozboleć głowa . Tak jak mówiłem dla mnie jak narazie jest to bzdura . A tu jest link http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpB ... sc&start=0
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: aro » ndz lut 18, 2007 10:20 am

Odnośnie kamizelek odblaskowych w pojazdach:
zaczerpnięte z sieci:
........W wielu krajach Unii Europejskiej, w przeciwieństwie do Polski, obowiązuje nakaz posiadania w pojeździe odblaskowej kamizelki bezpieczeństwa zgodnej z normą EN 471. Norma ta, specyfikująca wymogi, jakie musi spełniać odzież ostrzegawcza, została po raz pierwszy wprowadzona w 1994 roku, a obecnie funkcjonuje w znowelizowanej wersji z 2003 roku. I tak kierowcy poruszający się po Austrii od 01.05.2005 r. mają obowiązek posiadania w samochodzie jednej kamizelki. Zakładać ją powinni w przypadku wysiadania z samochodu na autostradach i drogach szybkiego ruchu (z wyjątkiem parkingów). Kamizelki powinny posiadać oznaczenie EN 471 oraz być w kolorze czerwonym, pomarańczowym lub żółtym. Brak kamizelki w Austrii może wiązać się z mandatem w kwocie do 36 euro.

Ponadto obowiązek posiadania takiego ubioru wprowadziły również Włochy, Hiszpania i Portugalia. W dwóch pierwszych krajach przepisy są łagodniejsze niż w Austrii. Policja nie może sprawdzać, czy kierowca ma kamizelkę w aucie, lecz tylko czy założył ją w określonych sytuacjach. We Włoszech kamizelkę musi nosić osoba ustawiająca na drodze po wypadku lub awarii trójkąt ostrzegawczy. Grzywny w tych krajach są natomiast bardziej dotkliwe. Włosi za brak kamizelki mogą ukarać mandatem w kwocie, co najmniej 35 euro, a w Hiszpanii płaci się do 91 euro. W Portugalii nakaz zakładania kamizelki w razie wypadku lub awarii przez osoby opuszczające pojazd obowiązuje na autostradach i pozostałych drogach poza obszarem zabudowanym. Kamizelki ostrzegawcze są takie same jak używane przez policję drogową. Odblaskowa kamizelka nie może być schowana w bagażniku. Musi być w kabinie samochodu tak, aby w razie unieruchomienia pojazdu osoba wysiadająca mogła od razu ją założyć. Policja już na granicach sprawdza, czy w samochodzie jest przynajmniej jedna kamizelka, jej brak jest karany mandatem. Należy pamiętać, że samo posiadanie kamizelki nie wystarcza, należy jej używać. Obowiązek taki istnieje również w Finlandii i Chorwacji.

W Polsce obowiązku nie ma,.....


źródło: http://www.arval.pl/pol/2807/3793/9630.html

odnośnie rowerzystów i Pieszych (coś wiem na ten temat) powinno wprowadzić nasze Państwo obowiązek używania ich poza obszarem zabudowanym na drogach z nie wyznaczonym pasem dla nich.
Czyli mówiąc to bardziej po Polsku : Nie ma chodnika, -kamizelka na grzbiet albo....mandacik

I jeszcze jedno
W ramach zwiększenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w niektórych krajach wprowadzono obowiązek używania kamizelek odblaskowych w pojazdach. Kamizelka winna być używana przez kierowcę bądź pasażera w przypadku wyjścia z pojazdu (np. awaria pojazdu) w terenie niezabudowanym, na autostradach i drogach ruchu szybkiego.

Obowiązek używania kamizelki odblaskowej we wszystkich rodzajach pojazdów istnieje już w:
- Austrii
- Belgii (od 01.02.2007)
- Chorwacji
- Finlandii
- Hiszpanii
- Portugalii
- Rumunia (kierowca pojazdu o dmc powyżej 3,5 tony)
- Słowacji (od 01.11.2006)
- Włoszech
Czechy i Niemcy (tylko w samochodach służbowych i ciężarowych oraz w autokarach)
Nierespektowanie tego przepisu karane jest mandatami pobieranymi na miejscu.

źródło: http://www.pzmtravel.com.pl/index.php?id_strony=1374
Awatar użytkownika
aro
starszy chorąży
starszy chorąży
 
Posty: 193
Rejestracja: pn sty 08, 2007 8:03 pm
Lokalizacja: izbica

Postautor: Krespin » ndz lut 18, 2007 8:31 pm

Nie wiem jak to jest w prawie, ale słyszałem, że w Polsce w samochodach ciężarowych kamizelki są obowiązkowe, a rowerzystów i pieszych też nie cierpie zwłaszcza poruszających się parami !!!
Krespin
kapitan
kapitan
 
Posty: 374
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 5:39 pm

Postautor: Sensor » śr lut 21, 2007 9:08 pm

O ile wiem, to rower powinien być wyposażony w oświetlenie.I za jego brak obowiązuje normalna sankcja w postaci mandatu karnego.NO i co?No i pstro!I tak jeżdżą te "nietoperze" bez świateł, mając gdzieś przepisy, oraz to, że mogą zostać rozjechani przez kierowcę samochodu.Za każdym razem, kiedy mijam, czy wyprzedzam takiego batmana - trąbię na niego.Kamizelka kosztuje 7-10 zł, natomiast zwykłe światełko odblaskowe do roweru - 2 zł.I nawet tego nie kupi i nie założy na *** blotnik, więc o kamizelce nie ma co marzyć.W dodatku ubierają się w kolorzystyce asfaltu, co czyni ich jeszcze bardziej zakamuflowanymi.Normalnie qrde komandosi...
Gdyby policja zaczęła wieczorami łapać na lokalnych drogach takich delikwentów i pisać im po 50 zł, to momentalnie wieść by się rozniosła i i by się ziluminował ten nocny wyścig pokoju.Ale widział kto policję wieczorem na lokalnych drogach?
Droga długa jest, nie wiadomo, czy ma kres...
Awatar użytkownika
Sensor
porucznik
porucznik
 
Posty: 323
Rejestracja: pn paź 02, 2006 9:40 am
Lokalizacja: Izbica

Postautor: miras » czw lut 22, 2007 2:52 pm

I w tym momencie z tobą się nie zgodzę Sensor !
Muszę Ci powiedzieć, że jeżdżą wieczorami i to bardzo często.
Przeważnie ujeżdżają Kangura :D
Awatar użytkownika
miras
pułkownik
pułkownik
 
Posty: 610
Rejestracja: śr paź 25, 2006 3:10 pm

Postautor: Sensor » pt lut 23, 2007 5:29 pm

Możliwe, tylko nigdy nie mam szczęscia ich mijać, a sporo podróżuję.Oczywiście nie twierdze, ze musze mieć rację - może faktycznie nie mam szczęscia. Za to tych "Szukowskich" bez lampki widuję zbyt często..
Droga długa jest, nie wiadomo, czy ma kres...
Awatar użytkownika
Sensor
porucznik
porucznik
 
Posty: 323
Rejestracja: pn paź 02, 2006 9:40 am
Lokalizacja: Izbica

Postautor: kokeszko7 » pt lut 23, 2007 7:52 pm

Przecież muszą wyjeździć kilometrówkę, nie? :lol: :lol: :lol:
A że d**y z samochodu nie chce sie wystawić to inna sprawa :oops:
Awatar użytkownika
kokeszko7
podpułkownik
podpułkownik
 
Posty: 536
Rejestracja: czw lis 09, 2006 6:12 pm

Postautor: Jaszar » pn kwie 30, 2007 10:16 pm

Odnośnie "genialnych" przepisów , usłyszałem dzisiaj w wiadomościach o zakazie wieszania bielizny na balkonach a to przecież nic nowego jak się okazuje :
Majtkom mówimy: NIE!
Co może psuć miejski krajobraz? Kominy fabryczne, brudne ulice, bazgroły na murach? Niekoniecznie, bo równie dobrze może to być susząca się na balkonach bielizna. Do takiego wniosku doszły władze Szczecina, które chcą zakazać szpecącego procederu.

Do tej pory szczecinianie, susząc pranie, kierowali się zdrowym rozsądkiem - wieszali mokrą bieliznę na balkonach albo stawiali suszarki w oknach, bo tam przewiew i lepiej schło. Ale jak to często bywa z pragmatykami kierującymi się w życiu wyłącznie rozumem, brak im było poczucia estetyki charakterystycznego dla artystów. Wywieszali więc pranie jak leci, w przypadkowej kolejności i proweniencji, nie patrząc na to, że komuś, kto idzie ulicą i chcąc nie chcąc, patrzy na to pranie, może się nie podobać np. zestawienie żółtych skarpetek i czerwonej sukienki. Co gorsza, szczecinianie nie zauważali, że ich pranie nie pasuje do koloru elewacji budynku, a już w ogóle nie przychodziło im do głowy, że ktoś ogląda to pranie z ulicy i sam ten widok może krzywdzić czyjeś poczucie estetyki czy dobrego smaku.


Polecam ten link , takich perełek jest tam co niemiara :

http://terazpolska.blox.pl/html/1310721 ... 169.html?4
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: kokeszko7 » wt maja 01, 2007 1:39 pm

Moja sąsiadka często rozwiesza gacie i staniki na środku podwórka :oops: Niezbyt przyjemny widok :cry: :cry: :cry: Więc jak najbardziej jestem ZA: Majtkom mówimy: NIE! hahaha
Awatar użytkownika
kokeszko7
podpułkownik
podpułkownik
 
Posty: 536
Rejestracja: czw lis 09, 2006 6:12 pm

Postautor: Jaszar » wt maja 01, 2007 10:05 pm

A co powiecie na to :
Słup telefoniczny pośrodku pokoju.
Piotr Kardyś ma w swoim domu drewniany słup telefoniczny. Wychodzi z kuchni, przechodzi przez pokój na poddaszu i wyrasta z dachu. Dopiero po czterech latach urzędnicy uznali, że jest to nielegalne.

Słup na działce Piotra Kardysia stał od lat 60. W 2001 r. własciciel działki postanowił wybudować tam dom.

- Poprosiłem wtedy, by TP SA przesunęła linię. Najpierw się zgodzili. Umówiliśmy się, że koszty pokryjemy po połowie, ale potem się wycofali - opowiada Kardyś. - Powiedzieli, że jak chcę, to mogę ją przesunąć sam. Wyliczyłem, że kosztowałoby mnie to 20 tys. zł.

Kardyś zaczął budować dom wokół słupa, jednocześnie rozpoczął walkę z urzędnikami. Podkarpacki urząd wojewódzki i Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego najpierw uznali, że skoro właściciel działki nie protestował przeciw budowie linii telefonicznej na swoim terenie, to znaczy, że się na nią zgodził.

Kardyś złożył zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który stwierdził, że zgoda właściciela działki na budowę linii telefonicznej była niezbędna, i to, że nie protestował, nie oznacza, że się na nią zgodził. NSA odesłał sprawę do wojewody. Kilka dni temu wojewoda przyznał Kardysiowi rację.

- Wygrałem bitwę, ale nie wojnę - twierdzi Piotr Kardyś.

Decyzja wojewody nie oznacza, że słup zniknie natychmiast z jego kuchni, bo starostwu powiatowemu w Kolbuszowej, które kiedyś wydało zgodę na budowę linii, i TP SA przysługuje odwołanie. Nie wiemy jeszcze, co zrobimy - przyznaje Władysław Grondziel, kierownik architektury starostwa kolbuszowskiego. - Cały koszt usunięcia linii może spaść na nas - wyjaśnia.

- Sprawę pana Kardysia badają nasi radcy prawni. To nie nasza wina. To urzędnicy postępują opieszale i zmieniają wcześniej podjęte decyzje. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, co w tej sprawie zrobimy - twierdzi Izabella Szum z TP SA w Krakowie.

Ta sama linia, która przechodzi przez działkę Piotra Kardysia, biegnie też przez inne podwórka, wcina się między domy i stodoły. Rozdam decyzję wojewody sąsiadom. Niech wiedzą, że z urzędnikami można wygrać - dodaje Kardyś.

Źródło: gazeta.pl
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: aro » śr maja 02, 2007 9:47 pm

to niczym jak piękny słup na parkingu przed szkołą podstawową.

Głupota, jakiej świat nie widział ( to znaczy widział tylko wstydzi się przyznać)
Awatar użytkownika
aro
starszy chorąży
starszy chorąży
 
Posty: 193
Rejestracja: pn sty 08, 2007 8:03 pm
Lokalizacja: izbica

Postautor: kokeszko7 » czw maja 03, 2007 9:16 am

Między Kołem a Koninem jest zajazd (nie pamiętam nazwy) wybudowany wokół drzew :wink: Fajnie to wygląda :D ale w mieszkaniu nie chciałbym mieć takiego :wink: :D
Awatar użytkownika
kokeszko7
podpułkownik
podpułkownik
 
Posty: 536
Rejestracja: czw lis 09, 2006 6:12 pm


Wróć do Na każdy temat

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron