Po ponad 16 latach istnienia z dniem 27.12.2019 roku Forum Izbica zostało zamknięte. Od dziś nie ma już możliwości tworzenia, edytowania oraz usuwania istniejących tematów i postów. Rejestracja nowych użytkowników została zablokowana.

Nadal możliwe jest przeglądanie forum, postanowiłem pozostawić wszystkie wpisy, gdyż szanuje czas użytkowników, poświęcony przy ich tworzeniu.

Uzasadnienie: Ponad cztery lata temu (27.11.2015 roku) nastąpiło ujednolicenie profilu strony Izbica Kujawska Online.
Od tego czasu publikowane są na niej treści związane wyłącznie z historią, kulturą i turystyką naszego miasta i gminy. Treści publikowane przez użytkowników na forum często nawiązywały do spraw związanych z lokalną polityką, konfliktami, interesami, co kłóci się z ideą istnienia serwisu. Dodatkowo dynamiczny rozwój mediów społecznościowych spowodował spadek zainteresowania forum, a liczba wpisów w ostatnim czasie znacząco się zmniejszała. Nie widzę sensu, by forum nadal pozostawało aktywne. Mam nadzieję, że decyzja spotka się z Państwa zrozumieniem.

BŁAŻEJ NOWICKI
Administrator Izbica Kujawska Online



Bezpieczeństwo pracy

Ploty, ploteczki.. ;)

Postautor: Ptasiek » pn lut 26, 2007 9:51 pm

Jaszar: Doceniam to co piszesz i nawet przez chwilę mi do głowy nie przyszło by kwestionować Twoje słowa.

Nie bardzo chcę mnożyć wątki. Mi chodzi raczej o skierowanie dyskusji na nurt odpowiedzialności ofiary wypadku przed społeczeństwem. Chodzi mi o uznanie, a raczej przypomnienie prostej prawdy, że za wypadek winę ponosi pracodawca, jub pracownik, natomiast karę płacę ja, Ty, Kokeszko, czy Krespin lub Arizona.

O ile doceniam solidaryzm społeczny w zakresie zdrowia, to już w zakresie ubezpieczeń uważam go za zwykłe złodziejstwo, które pointuję stwierdzeniem: "jak żeś głupi to cierp i ode mnie i mojej kasy Ci wara". Tu pojawia się obszar odpowiedzialności mnie samego przed społeczeństwem. To ma cholerne przełożenie na konkretne pieniądze: moje pieniądze. do szału doprowadzają mnie wszelkiej maści empatyczne ćwoki gotowi ratować za wszelką cenę świrów i pokrętasów... no właśnie... za moje pieniądze. Ja twierdzę wprost: niech zdychają. Widocznie byli letalni!

Na tę dyskusję (ten jej nurt) teraz trzeba nałożyć Twoje słowa, by mieć komplementarny obraz. A jest on mniej więcej taki, jak już tu chyba to było powiedziane, że gro wypadków wszelkiej maści ma charakter wymuszeń wypadkowych. Tylko maleńka ich część to PRAWDZIWE wypadki, których dotycz sensu stricte ten temat.
Kaczyński mówił w moim imieniu. Mord w lasach katyńskich ciąży mi tym, że zamiast polskich elit muszę oglądać mordy siwca, palikota czy szetyny. Gdyby nie tamta zbrodnia najprawdopodobniej nigdy nie opuściliby chlewa.
Smok5
Awatar użytkownika
Ptasiek
generał
generał
 
Posty: 1260
Rejestracja: wt lut 07, 2006 8:46 pm

Postautor: Jaszar » pn lut 26, 2007 10:34 pm

Dziękuję ! Rozumię o co Ci chodzi i w dużej części się z Tobą zgadzam . Poza wymuszeniami wypadkowymi należałoby jeszcze wspomnieć o rentach za łapówki , które mnie osobiście wk... (znam wielu takich co im sie należą a odebrano im bo ... nie dali w łapę) ale to jak stwierdziłeś cóś całkiem na inny temacik :!:
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: aro » śr lut 28, 2007 9:04 pm

Ptasiek pisze:
Najwygodniej...


.....Zapytam retorycznie: Czy osoba prawnie odpowiedzialna za wypadek ma prawo do godności? -Czy ma prawo do oskarżenia ofiary wypadku z własnej winy o głupotę i domagać się zadośćuczynienia? Czy właściciel samochodu zatrudniający kierowcę ma prawo po wypadku przez tego kierowcę spowodowanym z powodu ewidentnej głupoty domagać się od swego pracownika odszkodowania za straty finansowe i inne? .....


Jeśli chcesz odpowiedzi, odpowiem, jednak wolałbym na pw wiem coś na ten temat z autopsji....
Awatar użytkownika
aro
starszy chorąży
starszy chorąży
 
Posty: 193
Rejestracja: pn sty 08, 2007 8:03 pm
Lokalizacja: izbica

Postautor: wxyz » śr lut 28, 2007 10:23 pm

"Nihil novi sub sole", ważniejsze pieniądze bogacza niż życie biedaka.
ObrazekObrazek
wxyz
plutonowy
plutonowy
 
Posty: 76
Rejestracja: pn lut 26, 2007 12:32 pm

Postautor: Jaszar » czw mar 01, 2007 8:34 am

Słuchaj kolego , wypowiedz się konkretnie , przytocz jakąś sytuacje to podyskutujemy . Rzucanie sloganami na nic tu się nie zda . :?
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: Ptasiek » czw mar 01, 2007 9:21 pm

Sprawa wyglądała tak.

Kierowca cieżarowego Mana z 8-letnią praktyką w zawodzie systematycznie popijał niewielkie ilości alkoholu w pracy. Zazwyczaj było tak, że w trasie żłopał sobie piwko i z towarem na lekkim rauszu dojeżdżał do klienta. Rozładunek trwał zazwyczaj 2-3 godziny w drodze powrotnej lekkim samochodem fantazjował po drodze. Po wązkich drogach lokalnych w okolicach Piotrkowa Kujawskiego rozwijał kolosem zawrotne prędkości, aż do granicy, gdy system odcinał dopływ paliwa. Robił to często płacąc dość liczne mandaty za przekroczenie prędkości. Zdarzyło się pewnego razu, że w drodze pędząc ponad 80 km na godzinę w alei drzew w okolicach Brześcia k. Piotrkowa Kujawskiego nie opanował samochodu. Ściął drzewo o średnicy 60 cm w wyniku czego odleciał wraz z samowypinającą się kabiną na ok 30 m. W podwoziu silnik złamał tylny most ciągnika siodłowego. Wspomiany kierowca doznał jakimś cudem relatywnie niegroźnych obrażeń: stłuczenie kości miednicy i nic poza tym, nie licząc zadrapań . Straty firmy, która go zatrudniała to 4-letni Man i naczepa. (Samo zholowanie wraków przez profesjonalną firmę kosztowało 13000PLN.) Kierowca ten po poł roku mniej lub bardziej zasadnej rehabilitracji wrócił do pracy. Jednak już nie na cieżarówkę ale do obsługi koparek i ładowarek czołowych. W krótkim czasie jadąc ładowarką z łychą 6m3 nie zauważył busa na placu przy zakładzie...
Procedura zwolnienia go z pracy trwała kilka miesięcy. Proszę policzyć albo przynajmniej oszacować straty.

To nie "bogacz" stracił te pieniądze, jak pisze kolega. "Bogacz" wpisał je w koszty, albo raczej w straty. To oznacza, że ten kierowca okradł właśnie Ciebie kolego i mnie.

Tak postawiłem temat. Dlatego powtórzę pytanie: Czy jest zasadne zmuszać pracowników do bezpiecznej pracy po to by mnie, Ciebie, nie okradali?
Kaczyński mówił w moim imieniu. Mord w lasach katyńskich ciąży mi tym, że zamiast polskich elit muszę oglądać mordy siwca, palikota czy szetyny. Gdyby nie tamta zbrodnia najprawdopodobniej nigdy nie opuściliby chlewa.
Smok5
Awatar użytkownika
Ptasiek
generał
generał
 
Posty: 1260
Rejestracja: wt lut 07, 2006 8:46 pm

Postautor: Daras » czw mar 01, 2007 10:06 pm

Wszystko Wszystkim,a zycia sie juz chlopu nie wroci... :cry:
Daras
sierżant
sierżant
 
Posty: 87
Rejestracja: pn sty 24, 2005 1:18 pm
Lokalizacja: Nord Europe

Postautor: Jaszar » pt mar 02, 2007 8:00 pm

Oczywistą sprawą jest , że rzadna dyskusja w jakimkolwiek temacie nie odwróci biegu zdarzeń minionych :!:
Ale ja się też zapytam retorycznie : "Mądry Polak po szkodzie "? czy "Nową przypowieść Polak sobie kupi , że i przed szkodą i po szkodzie ... " :?:
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: wxyz » pt mar 02, 2007 9:50 pm

Zgadzam się z Kolegą Ptaśkiem, że wypadki przynoszą straty całemu społeczeństwu. Moim zdaniem jednak największą wartością na tej ziemi jest życie ludzkie, o wiele większą niż nawet duże pieniądze.
Jeśli chodzi o przykłady wypadków, które przytaczasz, myślę że są to skrajne przypadki, a niektóre z nich noszą znamiona przestępstwa.
Niektórzy forumowicze zarzucają ofiarom wypadków lekkomyślność, głupotę a nawet nazywają ich "osłami" i "ślimokami" - zapominają chyba, że "nieszczęścia chodzą po ludziach a nie po ziemi" i oni też mogą ulec wypadkowi (czego im nie życzę); no chyba, że mają bezpieczną pracę czyli tzw. ciepłe posadki.
Najczęściej przyczyną wypadków jest błąd człowieka, a błędy popełniamy wszyscy bez wyjątku. Nie wszyscy jednak mamy jednakową pracę, jeżeli błąd popełni pracownik biurowy to jego skutki są niegroźne i łatwo taki błąd naprawić - jeżeli natomiast błąd popełni pilot, operator czy kierowca to jego skutki mogą być fatalne i nieodwracalne.
Doskonale wiem jak nietrudno jest o wypadek, kilkakrotnie cudem nieomal uniknąłem poważnego wypadku. Z własnego doświadczenia wiem, że nieraz z bardzo niebezpiecznych sytuacji spowodowanych popełnieniem poważnego błędu wychodzi się bezkarnie cało, a czasem niewielki błąd ma tragiczne następstwa.
Podsumowując, myślę że wypadki są wyrokiem losu, przestrogą dla innych i uczą pokory.
Ostatnio zmieniony śr maja 09, 2007 10:19 pm przez wxyz, łącznie zmieniany 1 raz
ObrazekObrazek
wxyz
plutonowy
plutonowy
 
Posty: 76
Rejestracja: pn lut 26, 2007 12:32 pm

Postautor: miras » pt mar 02, 2007 10:06 pm

I w tym przypadku z Tobą się nie zgodzę wxyz ! Człowiek musi myśleć obojętnie jaką prace wykonuje. Czy on siedzi w biurze czy też pracuje przy maszynach. Pamiętaj,że każda praca jaką się wykonuje pociąga za sobą konsekwencję. Czy to z winy pracownika czy pracodawcy.
A znasz chyba to przysłowie:"Żebym wiedział, że się przewrócę to bym się
położył ".
Awatar użytkownika
miras
pułkownik
pułkownik
 
Posty: 610
Rejestracja: śr paź 25, 2006 3:10 pm

bezpieczenstwo pracy

Postautor: bryza » ndz mar 04, 2007 1:32 pm

Ptasiek poruszył bardzo interesujacy temat! zgadzam sie z Nim ,ze wypadki przynoszą straty całemu społeczenstwu.Zgadzam się też z WXYZ, że są one (wypadki) przyczyną błędu człowieka.Moim skromnym zdaniem przyczyna wypadkow tkwi częściowo w tym jak podchodzimy do wykonania swoich obowiązkow ,swojej pracy na ile jestesmy odpowiedzialni każdy za swój ;kawałek świata; Ważna jest umiejętność życia w grupie,społeczeństwie,zakładzie pracy, odpowiedzialnosc za to co robimy.Każdy powinien nabyć tych umiejetnosci bo prawo za nas tego nie załatwi,W Polsce niestety nie ma zwyczaju przestrzegania prawa,jest mnóstwo przepisików porządkowych,z którymi jesteśmy na ;bakier; Niestety potem dzieją się rzeczy o ktorych mowa wyżej,wypadki ,tragedie... :(
bryza
plutonowy
plutonowy
 
Posty: 69
Rejestracja: czw gru 14, 2006 3:16 pm
Lokalizacja: z daleka

Postautor: Ptasiek » ndz mar 04, 2007 10:51 pm

Gdzieś trzy lata wstecz za ekipy Belki (?) słyszałem głos jakiegoś posła - nie pamiętam kogo - że jakikolwiek wypadek, nieważne jaki (przytłuczeniae palucha u nogi, czy coś naprawdę tragicznego) jest obciążone kosztem statystycznym ok 1 miliona złotych. Tyle ponoć kosztuje leczenie wszelkiej maści ofiar wypadków podzielone, czy ponożone i wypierwiaskowano-wypotęgowane na osobę.

Nie przypadkiem o tym piszę. Otóż należy takie wypadki uwzględniać zupełnie w innym obszarze działania państwa wobec obywatela, niż to się powszechnie uważa. Tym obszarem jest tzw. "obszar biedy" i podawane powszechnie w publikatorach interpretacje "obszaru biedy", gdzie podaje się wartości dochodowe na osobe i twierdzi "łoj bida".
Ten głos również (chyba przypadkiem) pojawił się w naszej dyskusji, że bogacz to, a biedak tamto. Tymczasem zupełnie zapomina się, że owe bez mała 80% naszych dochodów zjadanych przez państwo w postaci podatków i quasi podatków w jakiś sposób jednak do nas wraca, nawet jeśli jest po drodze przeżute przez kuper jakiegoś urzędasa. A wraca właśnie w postaci świadczeń zdrowotnych , rent, samego leczenia, ale również całej infrastruktury zdrowotnej. (Tego w krajach realnej biedy niet.)

I teraz jeszcze raz sedno tematu. Proszę nie chowajmy głowy w piasek twierdząc, że opisuję przypadki ekstremalne. Każdy z nas zna w swoim realnym otoczeniu dziesiątki przykładów głupoty, która zaowocowała wypadkiem niekiedy groźnym w skutkach. Twierdzę, że tylko ok. 10-15% wypadków to zdarzenia losowe, a reszta to głupota, za którą musimy na cepa jednego z drugim robić ściepy, zamiast leczyć ważniejsze sprawy, czy też bardziej rozwijać profilaktykę.
Kaczyński mówił w moim imieniu. Mord w lasach katyńskich ciąży mi tym, że zamiast polskich elit muszę oglądać mordy siwca, palikota czy szetyny. Gdyby nie tamta zbrodnia najprawdopodobniej nigdy nie opuściliby chlewa.
Smok5
Awatar użytkownika
Ptasiek
generał
generał
 
Posty: 1260
Rejestracja: wt lut 07, 2006 8:46 pm

Postautor: wxyz » ndz mar 04, 2007 11:27 pm

Jakie to ważniejsze sprawy chcesz leczyć Kolego Ptaśku?
Masz może na myśli choroby ? A czy choroby są tylko zdarzeniami losowymi ?
Czy nie są efektem "głupoty" tzn. np. palenia papierosów, picia alkoholu, niehigienicznego trybu życia, nieracjonalnego odżywiania, braku ruchu itp. ?
ObrazekObrazek
wxyz
plutonowy
plutonowy
 
Posty: 76
Rejestracja: pn lut 26, 2007 12:32 pm

Postautor: Jaszar » pn mar 05, 2007 9:58 pm

Miras napisał :
"Żebym wiedział, że się przewrócę to bym się
położył ".

Prawdę mówiąc wątpię , wątpię żebyś się położył gdybyś wiedział ...
Kolega wxyz napisał :
"Masz może na myśli choroby ? A czy choroby są tylko zdarzeniami losowymi ?
Czy nie są efektem "głupoty" tzn. np. palenia papierosów, picia alkoholu, niehigienicznego trybu życia, nieracjonalnego odżywiania, braku ruchu itp. ?"

Nie zupełnie , zwłaszcza w temacie zdarzeń losowych , o których wspominasz tu i tam - polemizowałbym . Ponieważ porusza się tu temat zdrowia zapraszam do mojego nowego tematu - Bezpieczeństwo zdrowia .
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: Jaszar » wt mar 06, 2007 7:51 pm

No to teraz ja zgrzmię :!: :evil: :!: . Mówimy o wyobraźni i odpowiedzialności na drogach , tak ? Przejeżdżałem dzisiaj przez Grochowiska , i co :idea: , tak jak od lat - nieoświetlona przyczepa ,niezabezpieczona w rzaden sposób niemal na środku drogi w niedozwolonej odległości od skrzyżowania :!: Dobrze wiecie gdzie ! I co się pytam czekamy na wypadek :!: :?: :!:
Zawsze byłem , zawsze będę , jestem po wsze czasy !
Obrazek
Awatar użytkownika
Jaszar
porucznik
porucznik
 
Posty: 273
Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:43 pm
Lokalizacja: Okolice Izbicy

Postautor: loopez » wt mar 06, 2007 8:30 pm

Masz rację- z tym trzeba coś zrobić. Sam ostatnio się zdziwiłem bo pierwszy raz widzialem i myślałem że to tylko jednostkowa sprawa, ale jesli mówisz że to często się zdarza to nie można lekceważyć sprawy i czekać aż nieszczescie spowoduje usunięcie jej z tamtąd...
Awatar użytkownika
loopez
sierżant
sierżant
 
Posty: 85
Rejestracja: wt lut 06, 2007 4:54 pm

Postautor: Ptasiek » wt mar 06, 2007 8:53 pm

Przykro mi sąsiad. Należy ci się solidny kopniak w tę część kręgosłopa, która nie ma już szlachetnej nazwy...

Popieram moich dwóch przedmówców. Prosze policję, by nie zważała na fakt, że to nasz popularny i szanowany mieszkaniec i by wyciągnęła zgodne z prawem konsekwencje. Głupota nie upoważnia do stwarzania zagrożenia zdrowia i życia innych użytkowników drogi.
Kaczyński mówił w moim imieniu. Mord w lasach katyńskich ciąży mi tym, że zamiast polskich elit muszę oglądać mordy siwca, palikota czy szetyny. Gdyby nie tamta zbrodnia najprawdopodobniej nigdy nie opuściliby chlewa.
Smok5
Awatar użytkownika
Ptasiek
generał
generał
 
Posty: 1260
Rejestracja: wt lut 07, 2006 8:46 pm

Postautor: Krespin » czw mar 08, 2007 8:21 pm

Odnośnie tej przyczepy w Grochowiskach to doszły do mnie słuchy, że ostatnio stratowano słup energetyczny i kilku osobom przyszło bez prądu siedzieć. Z.E. złapały "wandala" i zapłaci słono za straty.

Nic jednak to chyba ich nie nauczyło, bo ponoć znowu próbują ujeżdżać ścieżki wiejskie.

Moim zdaniem każdy kto prowadzi działalność na tak szeroką skalę nie powinien terroryzować innych mieszkańców hałasem maszyn, szybką jazdą przed domostwami co powoduje dewastacje tych i tak kiepskich dróg.

Dlaczego ów jegomość nie zrobi sobie na około domu drogi i tam nie stawia przyczepy???

Nie ważne czy to w Grochowiskach , Świętosławicach, Ślazewie, Jozefowie, czy Izbicy. Każdy ma takie samo prawo do spokoju i bezpieczeństwa
Krespin
kapitan
kapitan
 
Posty: 374
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 5:39 pm

Postautor: Domin » ndz mar 11, 2007 8:05 am

Krespin pisze:Odnośnie tej przyczepy w Grochowiskach to doszły do mnie słuchy, że ostatnio stratowano słup energetyczny i kilku osobom przyszło bez prądu siedzieć. Z.E. złapały "wandala" i zapłaci słono za straty.

Nic jednak to chyba ich nie nauczyło, bo ponoć znowu próbują ujeżdżać ścieżki wiejskie.

Moim zdaniem każdy kto prowadzi działalność na tak szeroką skalę nie powinien terroryzować innych mieszkańców hałasem maszyn, szybką jazdą przed domostwami co powoduje dewastacje tych i tak kiepskich dróg.

Dlaczego ów jegomość nie zrobi sobie na około domu drogi i tam nie stawia przyczepy???

Nie ważne czy to w Grochowiskach , Świętosławicach, Ślazewie, Jozefowie, czy Izbicy. Każdy ma takie samo prawo do spokoju i bezpieczeństwa

Zgadzam się z tobą w 100% ,ale ciekawe kto się za to weźmie-policja izbicka??? :lol:
Domin
starszy sierżant
starszy sierżant
 
Posty: 118
Rejestracja: pn lis 06, 2006 9:42 am

Postautor: rossa » ndz mar 11, 2007 10:51 am

Pewnie zlecą to Włocławkowi, bo sami boją się ciemności, a do tego trza mieć jasny umysł ... :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
rossa
chorąży
chorąży
 
Posty: 172
Rejestracja: czw lis 23, 2006 8:27 pm
Lokalizacja: izbica

PoprzedniaNastępna

Wróć do Na każdy temat

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron