autor: blazej » czw lut 28, 2013 6:34 pm
Zacznę od nazwy i praw autorskich. Temat tego wątku dotyczy promocji (a w zasadzie jej braku) Parku Kulturowego Wietrzychowice, nikt do tej pory nie wspominał tutaj o prawach autorskich. Zdaje sobie oczywiście sprawę z konieczności ich respektowania i to nie podlega dyskusji. Prawa autorskie jednak to jedno, a promocja znaku to drugie. Moim zdaniem jedno i drugie się uzupełnia, a istnienie prawa/znaku autorskiego bez jego odpowiedniej promocji jest nonsensowne. Przyznam jednak szczerze, że dziwi mnie "tryb" zastrzeżenia chociażby logo czy nazwy Parku Kulturowego Wietrzychowice i tak bezlitosne egzekwowanie usuwania materiałów na temat grobowców z innych stron (choćby zdjęć archiwalnych, których M-GOK nawet nie jest autorem) skoro w bazie Urzędu Patentowego RP (skupiającej m.in. Wynalazki, Wzory użytkowe, Znaki towarowe, Międzynarodowe znaki towarowe, Wzory przemysłowe, Wzory zdobnicze, Oznaczenia geograficzne) nie ma wyniku ani dla frazy "Park Kulturowy Wietrzychowice" ani "Wietrzychowice". Nie jestem specjalistą od zastrzegania znaków i nie będę, ale skoro w bazie urzędu nie istnieją takie wpisy to wyjścia są dwa: błąd w bazie (praktycznie niemożliwe) albo brak zgłoszenia m.in. znaku słownego, słowno-graficznego dla Parku Kulturowego Wietrzychowice (niemal pewne) A skoro ten projekt (Park) jest tak "wyjątkowy" to brak zgłoszenia jest w tym przypadku, jak by to delikatnie ująć...żenujący.
Generalnie M-GOK nie ma pomysłu ani na promocję Parku, ani na promocję miasta, ani na działalność kulturalną. Budynek przez większość dni w roku jest praktycznie nieużytkowany i generuje koszta. Jeśli dodamy do tego pensje zatrudnionych tam osób to jest to studnia bez dna, a efektów nie widać jakichkolwiek. Najgorsze jest to, że nic nie wskazuje na to, by miało to się zmienić. Widać jak na dłoni, że obecne władze samorządowe z M-GOK żyją w dobrych stosunkach i nie ma kto zrobić "porządku" w M-GOK w Izbicy Kujawskiej. Poprzednia zaś władza rzekomo nie widziała stosownych do tego środków prawnych (sic!) Na stronie Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Toruniu przeczytać można, iż "(...)Miejsko – Gminny Ośrodek Kultury w Izbicy Kujawskiej ma (...) minimalne zatrudnienie i równie małą dotację z gminy. Potrzebna jest instytucja zarządzająca parkiem, zespół odważnych, kreatywnych ludzi, skłonnych do niekonwencjonalnych działań, którzy nie będą obawiać się wejścia w unijne programy pomocowe". Dodam tylko, że Park powstał prawie 7 lat temu, a ja jako osoba postronna w ciągu tego okresu zauważyłem jedynie wykarczowanie części lasu wokół grobowców, postawienie prowizorycznego pomostu widokowego, zamontowanie lepszego oznakowania i wydanie kilku publikacji promocyjnych o nakładzie, który zostałby wyczerpany, gdyby tylko większa część osób z naszej gminy wyraziłaby chęć ich zakupu. A gdzie tu promocja na województwo, kraj? Są jeszcze Europejskie Dni Dziedzictwa, ale to kropla w morzu potrzeb. Według mnie zasadniczym problemem, co już kiedyś wspomniałem, jest podjęcie przez obecne władze M-GOK wyboru: albo promują kulturę w Izbicy w każdym jej aspekcie albo stawiają konsekwentnie na Park, a jeśli już tak, to trzeba to realizować poza strukturami M-GOK, działając w postaci Stowarzyszenia czy innej stosownej formy prawnej (potrzeba zmiany statutu M-GOK, ale to zadanie dla samorządu), a działalność kulturalną w szerszym zakresie w ramach M-GOK zostawić innym, by nie cierpieli mieszkańcy Izbicy Kujawskiej, dla których park ma znaczenie drugorzędne.
Wracając jeszcze do tematu wątku. Byłem jakiś miesiąc temu jednej z księgarń tzw. taniej książki w Toruniu (notabene została niedawno zamknięta), zauważyłem przewodnik po Wielkopolsce i Kujawach, wydany całkiem niedawno w ramach większego cyklu wydawniczego. Przejrzałem go co prawda pobieżnie, ale nie natrafiłem na informacje dotyczące grobowców czy Parku. Jeśli zaś były, a przeoczyłem, to mimo wszystko świadczy to o wyjątkowej w tej chwili "randze" Parku Kulturowego Wietrzychowice. Zdaje się, choć pewien nie jestem, nadal jedynego w województwie kujawsko-pomorskim.
Ptaśku mnie trudno się odnieść do Twoich słów dotyczących "prawdziwych przyczyn" i "pominięć", bo nie byłeś ani stroną ani nawet świadkiem mojej rozmowy z szefem ośrodka. A skoro tak, to niestosowne jest przez Ciebie formułowanie takich kwestii.
Co do mojej zgody i rzekomego tolerowania niestosownych wpisów na stronie. Zawsze istniała możliwość zgłaszania przez internautów niestosowanych komentarzy na adres mailowy, a także do niedawna drogą telefoniczną, co czyniłem w miarę możliwości. Tak jak już wielokrotnie wspominałem w innych miejscach, nie ma możliwości monitorowania wpisów przez 24 godziny na dobę. To jest niewykonalne. W początkowym okresie istnienia komentarzy, jedynym sposobem kontrolowania była...moja wizyta w kafejce internetowej w Toruniu, gdzie do dziś przebywam przez większość czasu. W chwili obecnej jeśli jednocześnie ja nie stwierdzę/nie zauważę niestosowanego komentarza/wpisu i jeśli osoba zainteresowana nie zgłosi tego drogą mailową - to temat taki dla mnie nie istnieje. Mail jest potwierdzeniem w postaci elektronicznej, zaś fakt odbycia rozmów telefonicznych bez ich rejestrowania, mógł prowadzić do nadużyć i bezpodstawnych oskarżeń. Od kilku tygodni nie ma już możliwości telefonicznego zgłaszania zastrzeżeń, a numer mojego prywatnego telefonu został usunięty ze wszystkich podstron. Pozostaje wyłącznie zgłoszenie mailowe.
Wspomniałeś też Ptaśku o "konkurencji". Nie wiem dokładnie co masz na myśli, być może chodzi Ci nowo powstałą stronę internetową na temat naszej gminy? Ja generalnie cieszę się, że mieszkańcy naszej gminy mogą czerpać informacje na temat naszej gminy z co najmniej kilku źródeł. Takiego komfortu nie mają mieszkańcy żadnej ościennej gminy. Szkoda tylko, że wyróżniamy się na tle innych gmin wyłącznie inicjatywami obywatelskimi, a nie konkretnym, rzeczowym, postępowym działaniem UGiM i jednostek mu podległych.